Od początku 2024 roku ceny masła w krajach Unii Europejskiej gwałtownie wzrosły, ustanawiając nowe rekordy. Według Trading Economics hurtowe kontrakty terminowe na ropę naftową w UE wzrosły o 49,5%, a cena za tonę produktu osiągnęła we wrześniu rekordową kwotę 8150 euro.

Wzrost cen masła jest szczególnie zauważalny w niektórych krajach. W Polsce, jak podaje Rzeczpospolita, ceny wzrosły o 40%, a standardowe opakowanie masła kosztuje obecnie około 8 złotych. Według prognoz, w miarę zbliżania się wakacji cena może osiągnąć 10 złotych, co dodatkowo uderzy w kieszenie konsumentów.

W Niemczech rekordowo rosną także ceny ropy naftowej, które od początku roku wzrosły o 39,7%. Obecnie 250-gramowe opakowanie w supermarketach kosztuje od 2,39 euro, co znacznie przekracza zwykłe ceny i staje się zauważalnym obciążeniem dla konsumentów.

Główną przyczyną wzrostu cen ropy jest ograniczenie produkcji mleka w Europie. W szczególności dotkliwa susza, która dotknęła kilka krajów, ograniczyła dostępność paszy dla zwierząt gospodarskich, co doprowadziło do spadku wydajności krów i w rezultacie niedoboru mleka na rynku.

Ponadto niektóre europejskie gospodarstwa mleczne poniosły straty w wyniku wybuchu choroby niebieskiego języka, choroby zakaźnej, która rozprzestrzeniła się wśród zwierząt gospodarskich. Doprowadziło to nie tylko do zmniejszenia produkcji mleka, ale także do wymuszonego zmniejszenia liczby chorych zwierząt.

Równie ważnym czynnikiem były wysokie koszty nośników energii i transportu. Rosnące ceny energii elektrycznej i rosnące koszty logistyki w Europie wywierają dodatkową presję na producentów i łańcuchy dostaw, zwiększając koszty ropy na wszystkich etapach jej produkcji i dystrybucji.