Długotrwała susza w regionie Morza Czarnego, w tym na Ukrainie, spowodowała poważne opóźnienia w zasiewach roślin ozimych, zagrażając przyszłorocznym zbiorom pszenicy. O tym informuje Bloomberg.

Ukraińscy rolnicy już stoją przed nowymi wyzwaniami związanymi z niekorzystnymi warunkami pogodowymi i konsekwencjami wojny. Sucha pogoda wywarła znaczący wpływ na rolnictwo, prowadząc do znacznego zmniejszenia powierzchni obecnie zasianych. Obecnie powierzchnia upraw na Ukrainie to tylko połowa wielkości, która była o tej porze w zeszłym roku. Zbyt sucha gleba utrudnia siew rzepaku i innych roślin uprawnych.

Firma rolnicza HarvEast poinformowała, że ​​część jej pól nie jest gotowa do siewu roślin ozimych z powodu suszy. Już teraz zauważalne jest zmniejszanie się areału rzepaku, gdyż terminy jego siewów dobiegają końca. Jednak na zasiew pszenicy i jęczmienia jest jeszcze czas.

Synoptycy wskazują, że nadchodzące deszcze mogą częściowo złagodzić sytuację, ale do zdecydowanej poprawy potrzebne są znaczne opady deszczu. Rolnikom pozostaje mieć nadzieję na lepsze warunki pogodowe do października lub listopada, aby nadrobić zaległości i dokończyć kampanię siewną.

Bloomberg podkreśla, że ​​susza jest wczesnym sygnałem potencjalnego zagrożenia dla przyszłych zbiorów i podaży zbóż, zwłaszcza pszenicy, w przyszłym sezonie. Może to prowadzić do dalszych trudności dla sektora rolnego i zagrażać bezpieczeństwu żywnościowemu.