Wraz z początkiem jesieni należy spodziewać się wzrostu cen żywności na Ukrainie. Inflacja, która przyspieszyła z 4,3% w czerwcu do 5,4% w lipcu, wskazuje na możliwy wzrost cen towarów na rynku. Jak podaje TSN, wynika to z wielu czynników wpływających na wydatki przedsiębiorstw i konsumentów.

Producenci żywności twierdzą, że ich margines bezpieczeństwa się wyczerpał i są zmuszeni do podnoszenia cen. Jednym z głównych powodów jest wzrost kosztów energii. Masowe przerwy w dostawie prądu w lipcu zmusiły przedsiębiorstwa do przejścia na generatory, które kosztują znacznie więcej niż energia z sieci. Według eksperta ds. rynku energii Olega Popenko koszt energii elektrycznej z generatorów może osiągnąć 20-30 hrywien za kilowat.

Narodowy Bank Ukrainy potwierdza te negatywne tendencje. W swoim raporcie o inflacji Narodowy Bank Ukrainy wskazuje na kilka czynników, które przyczyniają się do wzrostu cen produktów: ograniczenie skutków wysokich zbiorów w latach ubiegłych, niedobory energii elektrycznej i personelu, rewizja ceł administracyjnych i akcyzy, a także wpływ letniej suszy na produktywność.

Producenci makaronów również zgłaszają podwyżki cen. Oleksandr Barsuk, szef jarosławskiego koncernu, do którego należy Kijowska Fabryka Makaronów, zapowiedział podwyżkę ceny makaronu o 2 hrywny (do 22 hrywien za kilogram). Głównym powodem jest wzrost cen mąki, który stał się istotny także dla piekarzy. Jednak w przeciwieństwie do piekarzy, producenci makaronów cierpią jeszcze bardziej z powodu częstych przerw w dostawie prądu.

Stowarzyszenie Producentów Mleka zauważa również, że w związku ze zmniejszeniem produkcji mleka, wzrostem jego kosztów i przerwami w dostawie prądu, ceny przetworów mlecznych już wzrosły. Przykładowo cena mleka pasteryzowanego wzrosła o 1% w porównaniu do poprzedniego miesiąca i 18% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Ceny jogurtów wzrosły o 2% w ciągu miesiąca i o 16% w ciągu roku.

Wzrosły także ceny serów, masła i serów twardych. Ceny serów wzrosły o 4,6%, masła o 4%, a serów twardych o 3-5%. Producenci mleka nie wykluczają, że już jesienią będą musieli ponownie podnieść ceny o 5%.

Biorąc pod uwagę te tendencje, konsumenci powinni być przygotowani na dalsze wzrosty cen żywności w najbliższej przyszłości.