Unia Europejska podjęła decyzję o przywróceniu kwot na import niektórych rodzajów produktów rolnych z Ukrainy. Ten krok będzie nowym wyzwaniem dla ukraińskiego sektora rolnego, który już poniósł poważne straty w wyniku wojny z Rosją. Tymczasowe ograniczenia zaczną obowiązywać od 6 czerwca 2025 r.

Jak podaje Delo.ua, powołując się na agencję Bloomberg, kwoty te zostaną wprowadzone przez Komisję Europejską jako tymczasowy środek ostrożności w odpowiedzi na spory wewnątrzeuropejskie. W pierwszej fazie — do końca bieżącego roku — eksportowi będzie podlegać jedynie 7/12 standardowej rocznej wielkości produkcji, gdyż ograniczenia zaczną obowiązywać od połowy roku.

Kwoty te zastępują pełny system liberalizacji handlu, który UE wprowadziła po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. W tym czasie zniesienie taryf i kwot stanowiło część szeroko zakrojonego wsparcia Unii Europejskiej dla ukraińskich rolników, którzy stracili dostęp do logistyki morskiej i zmagali się z minami lądowymi na polach oraz niedoborem siły roboczej.

Chociaż decyzja Komisji Europejskiej nie wywołała otwartego sprzeciwu wśród państw członkowskich UE, niektóre państwa, w tym Szwecja, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Niemcy, Irlandia i Litwa wstrzymały się od głosu. Świadczy to o rosnących różnicach zdań wewnątrz bloku w kwestii wsparcia ekonomicznego dla Ukrainy w obliczu konkurencji na rynku rolnym.

Powodem wprowadzenia ograniczeń był wzrost napięć w sąsiadujących państwach członkowskich UE, takich jak Polska, Węgry i Słowacja. Rolnicy w tych krajach narzekają na tanie ukraińskie produkty, co ich zdaniem obniża ceny na rynku krajowym i zagraża lokalnemu rolnictwu. Doprowadziło to do protestów i nacisków na rządy, które, mimo że popierały Ukrainę, zmuszone były odpowiedzieć na niezadowolenie swoich rolników.

Jednocześnie niektóre towary ukraińskie, w szczególności produkty mleczne, nie znajdują się obecnie na liście tzw. towarów wrażliwych – kategorii produktów „wrażliwych”, do której kwoty stosowane są najsurowiej. W lutym okazało się, że UE nie planuje zwrotu kwot na te towary, co daje ukraińskim producentom mleka i przetworów mlecznych tymczasową ulgę.

Powrót kwot po raz kolejny zmienia zasady gry dla ukraińskich eksporterów. W obecnej sytuacji utrzymanie dostępu do rynku europejskiego jest kwestią przetrwania gospodarczego, dlatego Kijów prawdopodobnie będzie nalegał na bardziej elastyczne podejście w kolejnych rundach negocjacji z Brukselą.